Szukaj na tym blogu

poniedziałek, 15 grudnia 2014

Nie dałem się nabrać (polemika z @darasem -forum blogu P. Kuczyńskiego)

- Nieprawidłowości przy wyborach były i ....tego nie kwestionuję.
O sposobach  reagowania na te  nieprawidłowości można by podyskutować.
Jeżeli czytasz uważnie to co czasami piszę o rządach PO -to
nie są to zbyt pochlebne wypowiedzi.
Nie mogę im przede wszystkim wybaczyć  partyjnego kupczenia
stanowiskiem ministra sprawiedliwości
(dobrzy ministrowie szli w odstawkę aby zrobić miejsce
dla nieudolnych i w dodatku kompletnie nie rozumiejących
znaczenia i roli  prawa dla funkcjonowania państwowa),
żeby zatrzymać się tylko przy tym jednym przykładzie
(coraz większy bałagan w służbie zdrowia itd. itp lista długa).
Jednak to co robił właśnie w obszarze prawa
Jarosław Kaczyński ,  będąc przy władzy -było jeszcze gorsze.
-Politycy zawsze będą zarządzać emocjami -zgoda.
Argumenty to nie jest paliwo wyborcze.
Ale
Jarosław Kaczyński na swoich marszach, organizowanych z rożnych
okazji,  twierdzi że
jeśli on znajdzie się przy władzy,
to liczne polskie patologie, które dręczą Polaków
rozwiąże.
Ze sposobu w  jaki sprawował władzę gdy ją miał,
z tego jak lekceważąco  traktuje instytucje państwowe,
wtedy, gdy widzi w tym swoją polityczna  korzyść, nie oglądając się na to,
jakie wyrządza szkody tym instytucjom   i z tego,
że w jego wystąpieniach nie ma śladu czegoś, co by znamionowało,
że wie i potrafi,  rozwiązywać polskie problemy,
wynika mi, że będąc u władzy, pogłębiłby problemy już istniejące
i.... tworzył nowe.




2 komentarze:

Anonimowy pisze...

Nie mam zamiaru tłumaczyć i rozgrzeszać każdego kroku Kaczyńskiego bo wiem, że nie wszystkie były dobre. Ale to co Ty napisałeś to już gruba przesada. Jest to w dodatku w ogóle nieoryginalne, żywcem wzięte z "Krótkiego kursu historii antykaczyzmu", co już do Ciebie w ogóle nie pasuje. Jest to właściwie ostatnia już linia obrony "antykaczystów". Bo jeszcze jakiś czas temu antykaczyzm przynajmniej udawał, że ma jakiś program pozytywny. Ale co teraz można powiedzieć? Że przez Kaczyńskiego są podwyższane podatki? Że pożre nasze emerytury (OFE)? Że pobudował najdroższą magistralę kolejową w historii ludzkości? Że przeprowadzenie przez niego uczciwych wyborów jest wątpliwe (chyba pamiętasz histerię z 2007 roku?)? Że znowu zawrze sojusz z Giertychem? Wszystko to, czym PO próbowała się różnić od PiS, realnie jak i w sferze czystej propagandy, zniknęło. Pozostało straszenie Czarnym Ludem.
Dziwię się, że mówisz tym językiem. Zdaje się, że naprawdę wierzysz, że jak Kaczyński dojdzie do władzy to kupi jeszcze więcej jeszcze droższych Pendolino.
Tymczasem PO pakuje nas w bagno. Przekracza granice, wydawało sie nieprzekraczalne. Niewiele brakowało (wystarczył jeden "rozgrzany sędzia" - copyright prez. Komorowski) a mielibyśmy pierwszych więźniów sumienia - dziennikarzy zamkniętych na 24h. Wyobrażasz sobie co by się działo gdyby to za rządów PiS doszło do takiej sytuacji? Opanowanie mediów głównego nurtu przez jeden sposób myślenia jest nie do zniesienia. Prawdziwe problemy tu nie istnieją - jest polityczna papka i emocjonalna pornografia. Przecież wystarczy przełączyć na CNN żeby zobaczyć, że można inaczej. Wszystkie instytucje opanowywane są przez jedno i to samo towarzystwo (np. http://wnas.pl/artykuly/6563-klopotowski-pisze-do-minister-kultury-pominela-pani-prawice-patriotyczna).
To jednak są sprawy do odkręcenia. Wystarczy zmiana władzy. Gorzej, że PO wykonuje, na szczeblu lokalnym i rządowym, ruchy których nie da się odkręcić. Bo Niemcy już nie cofną nogi, którą za rządów PO udało im się w Polsce postawić.
Daras

kształt rzeczywistości pisze...

Jestem otwarty na pozytywy Jarosława.
Kampania kpin nie zastąpi rzeczowej krytyki.