Szukaj na tym blogu

wtorek, 9 grudnia 2014

merytoryka i intrga-toryka

Jeśli nie ma rozmowy o celach politycznych, 
wówczas wszystko wyraża się w 
intrygach personalnych osłabiających partię. 

Donald Tusk nie wierzył w debatę publiczną, która może  

dostarczyć materiału, wiedzy, przesłanek, 
żeby jakieś wnioski wyciągnąć i 
podjąć jakieś konkretne decyzje. 
Ani też nie wierzył w politykę, 
która jest ścieraniem się wartości. 
Zresztą te wartości często 
są też zakorzenione w konkretnych interesach 
rozmaitych grup społecznych. 
Zatem wygaszenie sporu o wartości ostatecznie 
izoluje partię, która taki spór wygasza. 
Izoluje ją także 
od konkretnych interesów społecznych. 
Alienuje ją,  
w oczach wielu wyborców 
niepotrzebną albo obojętną.
             I. Krzemiński

Brak komentarzy: