Szukaj na tym blogu

sobota, 27 grudnia 2014

Herbert Wirth


Mamy takiego mądralę (Herbert Wirth)
który mówi tak:
" Dostęp do surowców to dla wielu krajów szansa na przyśpieszenie wzrostu gospodarczego. Ale same złoża to zaledwie ułamek sukcesu. Gdyby było inaczej, wiele słabo rozwiniętych krajów mających ogromne bogactwa naturalne byłoby dziś na szczycie światowych rankingów. Czego im brakuje? Przede wszystkim know-how, czyli nowoczesnych technologii,
dyscypliny w zarządzaniu i dostępu do kapitału. Paradoksalnie, owo

know-how może być ważniejsze niż same zasoby. Te da się dość łatwo pozyskać na rynku, a
umiejętności i doświadczenie trzeba wypracowywać latami."

-Ludzie dokonują rzeczy wielkich wtedy gdy mają dobre know- how.(  rozumiane szeroko: cywilizacyjnie, kulturowo),

albo
wtedy gdy działają według zasady "ratuj się kto może" (gdy znajdziesz się w stanie egzystencjonalnego   zagrożenia). Choć wtedy też potrzebny jest
konow-how-jak się ratować
Gierek wypuścił młodych na Zachód , w PRLu-byli  jednak prywaciarze, Balcerowicz powiedział i dokopał:
państwo wam nie pomoże ratujcie się sami. I Polacy to zrobili;
Mamy jabłłka wymyślone(także Niemiecką i Japońską) przez Pieniążka, PESA-ę, autobusy, okna, przemysł meblowy itp,
Polska gospodarkę ciagną małe i średnie firmy, a państwo im jak Jokerowi skutecznie w tym przeszkadza,
ale ponieważ państwo , wiadomo, to wróg, więc ci, którzy budują Polskę są dobrze zahartowani.

Brak komentarzy: