Szukaj na tym blogu
poniedziałek, 15 grudnia 2014
Polityka wobec Rosji
-Jedni (i ty) twierdzą (teza pierwsza), że
jeśli Rosji się nie powstrzyma to będzie zajmować kolejne państwa.
-Inni (ja) (teza druga)
nie widzą powodu dla, którego mieliby to robić.
Do Gruzji - gdzie ich nie chcieli- mogli wejść. -Nie weszli.
Nikt by im w tym nie przeszkodził
Ukrainę mogli zająć. -Nie zajęli. Nikt by im w tym nie przeszkadzał
Bałtów gdyby chcieli mogliby zdmuchnąć.
ale okupując ich czy Zachodnią Ukrainę
mieliby potężny kłopoty -stawiając się w roli znienawidzonego okupanta
i
ponosili koszty, na które ich nie stać i brać na utrzymanie bankrutujące państwo.
Teza pierwsza jest propagandowym balonem,
ale polityka, która jest prowadzona jest robiona po to aby szkodzić.
I im bardziej szkodzi tym bardziej ożywia nacjonalizm Rosyjski
(jaki entuzjazm patriotyczny wzbudziła u Anglików Thatcher, gdy wyzwalała Falklandy)
Jeżeli polityka sankcji okazałby się skuteczna, to by zmusiło Rosję albo do
podniesienia rąk do góry,
albo do podjęcia działań zbrojnych.
Teza o powstrzymaniu Rosji jest przewrotna, bo w praktyce nie weryfikowalna.
Przecież nie da się zweryfikować, czy Rosję powstrzymuje,
czy wręcz odwrotnie.
Rosjanie nie posuwają się dalej ale maja Krym i Donieck.
tereny zamieszkałe przez Rosjan z ludnością sprzyjającą Rosji.
Polityka wobec Rosji jest bez głowy, bo nie bierze pod uwagę interesów, obaw i fobii rosyjskich.
Teza pierwsza jest podstawą dla prowadzenia polityki konfrontacyjnej wobec Rosji .
Czy jest zgodna z interesem Polski?
-Jesteśmy geograficznym miejscem
rozgrywania ewentualnego konfliktu zbrojnego miedzy Rosją i Ameryką.i
ponoszenia wszystkich wiążących się z taką konfrontacją zniszczeń.
I co z tego wynikłoby dla nas dobrego,
gdyby Rosja, powiedzmy, poniosła klęskę w zbrojnej konfrontacji
Jaką zatem powinniśmy prowadzić politykę względem Rosji?
ps.
-Nie pisałem, że postępowanie Putina -to dla Rosji dobry interes.
Pisałem, że został wmanewrowany w sytuację.
I że każdy myślący polityk postępowałby na jego miejscu podobnie.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz