"Święta własność"
to pojecie nowożytne
związane z kapitalizmem.
A więc jego moc nie jest ponadczasowa.
W kapitalizmie charakterystyczne jest
nie równe traktowanie
prywatnej i wspólnej własności
Ta druga, w tym ujęciu, jest
gorszą własnością (już nie uniwersalną)
-jej świętość jest dezawuowana.
Jeżeli przyjmiemy, że własność
jest kategorią podstawową i niepodważalną
to własność wspólna powinna być równie
dobrze, a może nawet lepiej, chroniona,
niż własność prywatna, gdyż z definicji
nie ma naturalnego obrońcy.
Globalizacja wymaga nowego zdefiniowania
rozgraniczeń miedzy
własnością wspólną - prywatną i wolnością,
i odniesienia tych pojęć do sytuacji kryzysowej.
Jednym z obszarów, w którym
pojęcie własności powinno zostać wzięte pod lupę
i odniesione do kontekstu jest
obszar obiegu pieniądza.
Aktualnie Internet jest obszarem,
w którym palące jest
uaktywnienie pojęcia własności:
prywatnej i wspólnej
w kontekście wolności!
Relacje tych pojęć
trzeba uczynnić.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz