Czy uwierzycie, że pół wieku temu Zygmunt Bauman był nudnym socjologiem piszącym obficie, w skali 1:1
A teraz, po osiemdziesiątce, jak w tekście cytowanym w Krytyce, jawi się pełen swady, temperamentu, publicystycznej werwy, uogólnień i celnych sformułowań.
To chyba jego najlepsza publicystyka i diagnostyka też ! -Bez kuracji. Ale diagnoza to już wstęp do nowego otwarcia i dlatego może nie ma w tym pesymizmu.
Jesteśmy więc: generacją konsumentów.
Zbiorowiskiem konsumenckich atomów,
które nie są w stanie łączyć się w struktury społeczne.
W świecie konsumentów funkcjonuje tylko jedno prawo:
"każdy sobie".
Inni- nie dają okazji: do już niemodnej
społecznej synergii, empatii itp bzdetów
- traktowani jak obiekty do wykorzystania,
na różne sposoby, dla: zysku, przyjemności;
dla populizmów żerujących na obsesjach i resentymentach.
------------------ . -------------------
Bez określenia celu trudno budować jakiekolwiek konstrukcje społeczne.
Jeśli zbiorowość nie ma celu -to po co cokolwiek -dla niej- z nią , budować. -Tylko dla siebie. To logiczne.
Reanimacja celu socjalistycznego może nadejść z zupełnie niespodziewanej strony. Zmiany postrzegania rzeczywistości ujawnionej zmianą języka opisu.
Zdegradujemy kapitalizm do podsystemu
jako właściwego dla niego miejsca.
Jakiż to piękny cel: wyrazisty , otwierający możliwości, zmieniający sposób myślenia i działania.
Przywracający lewicy podmiotowość, nadający jej sens.
Trzeba przeobrazić postrzeganie rzeczywistości, dostosować język.
Nie możemy mówić (za Marksem):
o lepszych lub gorszych kapitalizmach.
Wbrew niemu i Kowalikowi -Szwecję (z jej wysokim rankingiem przedsiębiorczości) trzeba będzie uznać za państwo socjalistyczne, bo szwedzki kapitalizm nie istnieje.
Odstąpić od paradygmatu, że o formie ustroju decyduje forma własności
Będzie decydować relacja systemowa, ( czy interes: rynku w sytuacjach konfliktowych będzie rozstrzygający).
Przekładając pojęcie podsystemu na konkrety, materializując pojęcie:
"państwo socjalistyczne" = redystrybucyjne.
Państwo socjalistyczne
- cel dążeń lewicy, to takie państwo,
które jest hegemonem,
zapewniającym wolność jednostce.
Są różne podejścia do tego - jak to zrobić,
jak zapewnić wolność jednostce.
Gdy się zweryfikuje hayekowski liberalizm i neoliberalizm,
to wbrew założeniom nie zapewniają jednostce wolności.
Wolność tych, którzy nigdy nie będą mieli dostępu do podstawowych
osiągnięć cywilizacyjnych jest iluzją.
"Bogactwo , podobnie jak przemoc, sprzyja utrwalaniu dominacji jednych ludzi nad innymi."
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz