Chcemy uniknąć takiej sytuacji, że nie dostrzeżemy projektu genialnego, który może doprowadzić do przełomu naukowego. Należy wychwycić takie brylanty. Z drugiej strony powinniśmy wyeliminować ewidentne oszustwa. I finansować projekty po prostu dobre, takie 5 na 5 w obu skalach. Uważam też, że należy obniżyć próg wejścia, ale tak zdefiniować kamienie milowe, żeby pierwsza transza finansowania była stosunkowo niewielka, np. 100 tys. zł. Po osiągnięciu pewnego zamierzonego rezultatu można przekazać milion złotych, a dopiero później dać na przykład 10 milionów, a nie odwrotnie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz