Szukaj na tym blogu

wtorek, 22 sierpnia 2017

Społeczeństwu należy się

Warufakis argumentuje, że np. smartfon sprzedawany przez spółkę wchodzącą na giełdę, w jakiejś części (komponentów czy oprogramowania) stworzono dzięki powszechnej edukacji, grantom badawczym i wiedzy generowanej przez ogół obywateli. Gdyby nie badania na użytek wojska finansowane z budżetu państwa nie byłoby Internetu. Gdyby nie stypendium z Narodowej Fundacji na rzecz Nauki w USA nie rozwinięto by mikroprocesorów. Tych źródeł nie można bezpośrednio wskazać w strukturze danej firmy, ale może społeczeństwu jako całości – obok akcjonariuszy – należy się fragment zysku. W dyskusjach jednak bardziej prawdopodobny, bardziej nośny wydawał się „podatek od robotów” Gatesa.

Brak komentarzy: