Ludzie rzadko zdają sobie sprawę, że polityka to gra w „Uwiedź mnie”. Cwalina i Falkowski, autorzy „Marketingu politycznego”, dowodzą, że nawet kolor koszuli Problem w tym, że emocje, które nami kierują, są często nieświadome. Na przykład ktoś ma potrzebę bycia zaopiekowanym, więc głosuje na tego, kto obiecuje, że mu tę opiekę zapewni. Ktoś inny czuje się pokrzywdzony i wściekły na świat, więc głosuje na tego, kto będzie reprezentował jego agresję.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz