Nieustanne odwoływanie się do swojości kończy się lądowaniem w całkowitej dupie cywilizacyjnej.
Polska to nie tylko konkretne, zwarte państwo narodowe, ale też terytorium kulturowe funkcjonujące od ponad tysiąca lat. Pewnie, że to terytorium ma swojość i istotę. Ale wsłuchanie się w nią nie ma nic wspólnego z uwznioślaniem wad, tych swojskich i tych ogólnoludzkich, jako cech narodowych.
Polska to nie tylko konkretne, zwarte państwo narodowe, ale też terytorium kulturowe funkcjonujące od ponad tysiąca lat. Pewnie, że to terytorium ma swojość i istotę. Ale wsłuchanie się w nią nie ma nic wspólnego z uwznioślaniem wad, tych swojskich i tych ogólnoludzkich, jako cech narodowych.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz