Szukaj na tym blogu

środa, 24 maja 2017

Premier Rosji Dmitrij Miedwiediew uważa, że gdy tylko „rozwiały się ostatnie mgły wyborcze", Trumpa „złamał system władzy" w Waszyngtonie. Krótko mówiąc przywołało go do porządku „głębokie państwo", które nigdy nie pozwala, aby jego priorytety strategiczne ucierpiały z powodu zmiany lokatora w Białym Domu. Najbardziej przywiązani do imperium amerykańskiego republikanie i demokraci mogą triumfować: jeśli Trump przypomina kukiełkę, to nie jest to już „marionetka Kremla" [2]… W tej sprawie wygrało „głębokie państwo".

Brak komentarzy: