Szukaj na tym blogu

niedziela, 26 marca 2017

Margaret Heffernan, ....współczesna rzeczywistość jest tak skomplikowana, że zrozumienie jej mechanizmów przerasta możliwości nawet najbardziej utalentowanych liderów.



 Zwłaszcza takich, którzy samych siebie uważają za jednostki heroiczne, „najbystrzejszych gości (to zwykle mężczyźni) w wiosce”. Tych, którzy sądzą, że przywództwo im się należy.

Napędza ich niezachwiana wiara, że są wyjątkowi i bohaterscy, chociaż we współczesnym świecie geniusz i heros to już tylko mity. Cóż jednak z tego, skoro podsycamy te mity z mocą dotychczas nieznaną, pokładając w liderach bezgraniczną ufność i traktując ich jak mesjaszów zdolnych rozwiązać wszystkie nasze problemy?
Czynimy tak, bo w czasach,   gdy świat był mniej złożony, sens takiej wiary często się potwierdzał – Salomon wydawał najmądrzejsze wyroki, Sobieski jedną szarżą ocalił całą Europę, a królowa Wiktoria uczyniła Brytanię globalnym mocarstwem. Dziś wiara w sprawczą moc genialnych liderów jest silniejsza niż kiedykolwiek, mimo że często ściąga na nasze głowy prawdziwe nieszczęścia.

Brak komentarzy: