Szukaj na tym blogu

czwartek, 16 marca 2017

Merkel i migracja. Kingsley

Moim zdaniem Merkel tak naprawdę nie miała wyboru. Powiedziała to, co powiedziała, aby stworzyć impuls do działania i przygotować Niemcy – cały aparat państwowy i urzędniczy – do działania, które inaczej byłoby niemożliwe do przeprowadzenia. Gdyby tego nie powiedziała, być może część ludzi nie zdecydowała by się na podróż do Europy. Ale równie prawdopodobne jest to, że doszłoby do kryzysu humanitarnego na Węgrzech, które dosłownie „zatkały by się”. Powinniśmy przyznać, ze postawa kanclerz Merkel miała wpływ na przepływ ludzi do Europy, ale w żadnym wymiarze nie była decydująca, ani nie stanowiła praprzyczyny wydarzeń.

Brak komentarzy: