397,
ani na stronie 118, ani na 141, ani na 147 "Fizyki przyszłości" nie ma nic co by ogifa uprawniało do głoszenia
tego co głosi na tym forum, dlatego
moje stwierdzenie, że nie "myśli tylko zmyśla" nie jest złośliwością lecz opisem tego co ogif zrobił. -ogif jednak dalej idzie w zaparte i
wyciąga tak poważne i liczące się..... w omawianym temacie argumenty ....jak ten,
że kot jest miłośnikiem Putina.
ogif równie dobrze nie rozróżnia pojęć doceniać i miłować - jak tak nietożsamych pojęć jak: nieśmiertelność i zapis świadomości na nośniku niebiologicznym.
Skoro jednak okazuje się, że ma to jakiś związek z Putinem, mnie się akurat nie kojarzy, ale niech tam, to.......
rzeczywiście w Polsce jest niewielu ludzi, którzy potrafią zrozumieć, że Putin to jeden z najwybitniejszych współczesnych polityków (podobnie jak Angela Merkel) dzięki, któremu Rosja nie obsunęła się tam.... gdzie obecnie znalazła się Ukraina,
która nie wydała polityka na miarę Putina. Stąd zapewne idzie dla ogifa prosty wniosek, że to on ma racje w sprawie nieśmiertelności w pudełku.
ani na stronie 118, ani na 141, ani na 147 "Fizyki przyszłości" nie ma nic co by ogifa uprawniało do głoszenia
tego co głosi na tym forum, dlatego
moje stwierdzenie, że nie "myśli tylko zmyśla" nie jest złośliwością lecz opisem tego co ogif zrobił. -ogif jednak dalej idzie w zaparte i
wyciąga tak poważne i liczące się..... w omawianym temacie argumenty ....jak ten,
że kot jest miłośnikiem Putina.
ogif równie dobrze nie rozróżnia pojęć doceniać i miłować - jak tak nietożsamych pojęć jak: nieśmiertelność i zapis świadomości na nośniku niebiologicznym.
Skoro jednak okazuje się, że ma to jakiś związek z Putinem, mnie się akurat nie kojarzy, ale niech tam, to.......
rzeczywiście w Polsce jest niewielu ludzi, którzy potrafią zrozumieć, że Putin to jeden z najwybitniejszych współczesnych polityków (podobnie jak Angela Merkel) dzięki, któremu Rosja nie obsunęła się tam.... gdzie obecnie znalazła się Ukraina,
która nie wydała polityka na miarę Putina. Stąd zapewne idzie dla ogifa prosty wniosek, że to on ma racje w sprawie nieśmiertelności w pudełku.