Ideologia jest sprawczą siła polityczną
ale jednocześnie
zagrożeniem (nieuchronnym)
obsunięcia się w dogmatyzm.
Rzeczywistość źle znosi wszelkie absolutyzmy.
Natomiast ludzie je kochają, dobrze się z nimi czują.
Tymczasem XXI wiek szykuje się nam jako pasmo zagrożeń
i koniecznych na nie dostosowań.
Ideologie ze swoim dogmatycznym
i zakłamanym podejściem do rzeczywistości
będą przeszkodami trudnymi do sforsowania
W sytuacjach zagrożenia
staniemy przed wyborami być albo nie być.
Dostosujemy się albo dupa.
Dlatego jeżeli nie zatracimy instynktu samozachowawczego
będziemy musieli pójść w tym kierunku.
Jeżeli to możliwe.
cdn.
Ideologie petryfikują rzeczywistość.
Ta zaś zmieniając się i komplikując, w coraz szybszym tempie
wymaga szybszego reagowania na sytuacje.
Dlatego zamiast stosować podejście ideologiczne
które ciągnie za sobą historyczne często nieaktualne obciążenia,
zadawajmy konkretne pytania np. czy to dobrze,
czy źle -gdy rosną nierówności społeczne.
Jeśli źle, to na ile źle? Aby (być w stanie) odpowiedzieć
reakcją lub jej brakiem.
- Ideologie z biegiem czasu degradują się
wyradzają, ich zwolennicy zaczynają
myśleć o własnych interesach, a idee
stają się pretekstem i parawanem.
Na marginesie wypowiedzi na forum Krytyki:
"Wiek XX był wiekiem ideologii
XXI powinien ewoluować w przeciwnym kierunku. O ile i na ile jest to możliwe.
Cezaremu coś w polityce się nie podoba, coś innego chciałby zmienić.
I nie koniecznie to coś musi być socjalistyczne może być równie dobrze konserwatywne lub rozszerzające zakres wolności (co też nie zawsze musi być dobre). Załóżmy,że chodzi mu o dowolny polityczny "konkret". Żeby go uaktywnić, przeforsować potrzebna jest odpowiednia kombinacja sił politycznych. Wzmocnienie skrzydła politycznego, którego nie koniecznie jest się orędownikiem."
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz