Szukaj na tym blogu

wtorek, 31 lipca 2012

POlityka i fizyka

Oderwanie człowieka od cielesności jest błędem. Racja.
Ale polityka to jak najbardziej fizyka
mimo,że za nią stoi jak najbardziej cielesność.
Na końcu decyduje stosunek sił
i nie ważne skąd się one biorą
(z poczucia krzywdy, z dużych  pieniędzy itp.itd.)
Decyduje siła
-w polityce też.
Zakładając, że Palikot i Miller czymś się jednak różnią
(a różnią -nawet nie przekonani
(Miller przestał gadać o liniowym, Palikot go zmodyfikował))
od reszty "sceny" 20% jest jednak większe od 1O %,
bo w rozdzieleniu tyle ich siła jest warta.
Rzeczywistość jest i cielesna i fizyczna
i taka i taka, a nie albo taka albo taka.
Pardon za stwierdzenia nieco banalne.
Miller nie godząc się na wspólne działanie
ujawnił swoje partykularne,  cielesne, priorytety.
Prawica  może robić co chce
bo nie ma dostatecznie sinego przeciwnika,
który by im w tym przeszkodził.

Brak komentarzy: