Szukaj na tym blogu

czwartek, 19 lipca 2012

Polskie bezrobocie prowincji

W jednej czwartej powiatów bezrobocie przekracza 20 proc. To zaklęty krąg: jest wielu bezrobotnych, nie ma popytu na towary i usługi. Nie opłaca się zakładać firm i nie ma pracy – alarmuje "Dziennik Gazeta Prawna".
Z forum:
W niewielkiej rolniczej miejscowości , gdzie gmina ma 4500 mieszkańców jeden z moich znajomych otwiera market spożywczy . Puścił ogłoszenie do lokalnej prasy , że zatrudni 3 sprzedawców w wieku 20-35 lat , płaca na początek minimalna , ale tylko z terenu gminy i tylko mające status osoby bezrobotnej / chodzi o dofinansowanie . W dzień rozmów kwalifikacyjnych podjeżdżając pod sklep nie wierzył swoim oczom ile ludzi przyszło . Chłopak , który pierwszy wszedł na rozmowę przyjechał poprzedniego dnia po południu , żeby stanąć w kolejce . W miarę przybywania ludzi puścił listę w obieg , żeby był porządek . Na liście było wpisane 738 osób . Przeliczcie sobie procentowo ilość ludzi jaka przyszła w stosunku do mieszkańców gminy to włos na głowie się jeży jakie jest prawdziwe bezrobocie wśród młodych ludzi

Brak komentarzy: