Szukaj na tym blogu

niedziela, 22 lipca 2012

Drogi kuzynie

Doszły mnie wieści o Twoim oburzeniu
na postawienie przeze mnie
obok siebie religii i ideologii.
Nie miałem zamiaru zrównywać tych pojęć.
Doskonale funkcjonują oddzielnie.
I... nie porównywałem religii do ideologii,
ale ideologie do religii.
Znacząca jest  sekwencja, znacząca różnica.
Sekwencja nie jest równością, ale następstwem.
Ideologia mimo, że jest różna od religii,
ma z nią jedną wspólną cechę.
Gdybyś zamiast się burzyć
dając temu wyraz przy pomocy przestarzałych  środków  technicznych,
zrobił wpis  pod szokującym Cię fragmentem
sprawa wyjaśniłaby się  w czasie rzeczywistym,
a nie pantoflowym.
                        Ściskam i życzę zdrowia Ja
Ps.
Prowadząc bloga korzystam ze specyfiki
tego medium  zasadniczo różniącego się od drukowanego
na papierze, gdzie każdy wątek musi być domknięty
z uwagi na brak możliwości interaktywnych.
-To się zmieniło, żyjemy w innym świecie.
W dawnym, była dla mnie nieznośną (ponad moją cierpliwość) -sytuacja,
gdy dla jednej oryginalnej myśli  trzeba było dodać kilkakrotnie więcej -banalnej
-żeby nie dochodziło  do nieporozumień 




               

Brak komentarzy: