Gdzie oni mają oczy i uszy?!
Niepowtarzalny tembr głosu,
temperament i osobowość,
autentyczną miłość życia.
Ile ich jest- gdzie, są takie aktorki.
I ciągle tylko te "Klimakterium."
Toż to artystyczne marnotrawstwo
pierwszej wody.
Widzę ją w rolach szekspirowskich.
Także męskich.
Rewelacyjnie w "Poskromnieniu złośnicy"
w rolach :Petruchia i na zmianę Kasi
-Kto ją namówił na Demarczyk, to nie jej głos
-naśladownictwo, komercja.
Natomiast "Sokrates" znakomity
oddający w pełni jej możliwości.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz