-Miałem się postarać. Poza tym
jestem równie pewny swego, jak Ty swego.
Układ jest zbyt złożony aby przewidzieć przyszłość.
Ale po inżyniersku, przy zbyt dużej ilości niepewnych składowych
powinno trzasnąć. Zapobiec może tylko psychologiczne otrzeźwienie.
-Co do "regulacji" (tzw. przeregulowania gospodarki),
wybacz, ale użycie tego pojęcia jest
intelektualnym, pijarowskim nadużyciem, któremu ulegasz.
Nie jest to pojęcie constans, nie do ruszenia jak prędkość światła
-jest względne.
Używanie go w znaczeniu constans jest
ewidentnym, formalnym błędem.
I znowu dla myślącego inaczej inżyniera oczywistym jest, że
im układ jest bardziej złożony
-wymaga więcej, a nie mniej regulacji.
-Regulacja może być i często jest:
durna, bezsensowna
-nieudolnie przeprowadzona,
mimo to,
nie przestaje być koniecznością.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz