Każde państwo dokonuje- zawsze dokonywało- redystrybucji.
Jesteśmy w niewoli dowolnie używanych pojęć, które pełnią rolę odniesień emocjonalnych, a nie narzędzi służących do porozumiewania się.
Sytuacja, która prowadzi prostą drogą na manowce.
I aż dziwne, że analiza używanych pojęć podstawowych nie jest prowadzona.
Sytuacja, która prowadzi prostą drogą na manowce.
I aż dziwne, że analiza używanych pojęć podstawowych nie jest prowadzona.
Państwo poprzez swoje ustawodawstwo i polityczne działania dokonuje redystrybucji bogactwa (kto myśli, że może być inaczej -myli się). Rzecz w tym w jakim kierunku ta dystrybucja jest kierowana: do większości czy do mniejszości obywateli.
2 komentarze:
Udowodnij to kocie :)
Mam przykład. Są dwie osoby Paweł i Gaweł. Paweł rano pracuje na etacie w jakiejś firmie a popołudniami dorabia jako isntruktor prawa jazdy. Tak że cały tydzień prawie ma zajęty. Od rana do nocy. W weekendy również dorabia jako instruktor. Zarabia powiedzmy razem - 3000 zł.
Gaweł z kolei przychodzi z pracy - rzuca kurtkę w kąt i siada przed kompem i całe popołudnie gra na gierce. Gaweł zarabia powiedzmy 1200 zł.
Teraz przychodzi taki kot i mówi: Paweł, Paweł i co my mamy z Tobą zrobić? Dawaj tu na-ten-tych-miast 400 stówy Gawłowi. Jak to tak, żeby jeden zarabiał więcej a drugi mniej? Robimy redystrybucję. Równość ma być.
Sorka to miało być "dziewięć stów", a nie "400 stówy" (deam!).
Prześlij komentarz