Szpitale?
Niech bankrutują! Powstaną nowe? Nie powstaną!
Zbankrutuje piekarnia. Przejściowa niedogodność. Rynek to sprawi. Powstanie nowa lepsza. Lub pieczywo zostanie dowiezione, choćby z Chin. Nie żartuję.
Zbankrutował prywatny źle zarządzany, jedyny w rejonie szpital.
Był szpital. Nie ma szpitala. Nagłe wypadki i przewlekle chorzy pozostali.
Powstanie nowy, jeśli to się będzie komuś opłacało. Ale może się nie opłacać. I co wtedy?
( Przy okazji pytanie za sto punktów dlaczego nie powstał w Polsce ani jeden prywatny szpital. Szpital nie przychodnia, klinika, ale szpital, jeśli wiesz co to słowo znaczy?)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz