Szukaj na tym blogu

poniedziałek, 22 listopada 2010

Po drodze z Zizkiem i przeciwko Zizkowi (24/11)

Zizeka tezy
1-,,Nie możecie" - to hasło na dziś, pierwsze przykazanie: nie możecie angażować się w wielkie kolektywne działania, bo one prowadzą zawsze do totalitarnego terroru; nie możecie przywiązywać się do państwa opiekuńczego, bo przestaniecie być konkurencyjni i spowodujecie kryzys gospodarczy; nie możecie odcinać się od światowego rynku - chyba, że mieszkacie w Korei Północnej.,,
-,,Zaczynają się nowe czasy, czasy coraz mocniej zaciskanego pasa, coraz drastyczniejszego oszczędzania na zdrowiu, emeryturach i edukacji oraz rosnącej niepewności zatrudnienia.,,
-Taką mamy aktualną rzeczywistość i nie dającą się przewidzieć przyszłość.

Utworzony system:
2-,,.... podlega pewnej pseudo-naturalnej logice, której reguł nie sposób podważyć nie powodując gospodarczej katastrofy.,,

-Fundamentalne sformułowanie! Zgoda,dla tak określonego punktu wyjściowego.

Działa to tak:
3- ,,.....gigantyczny deficyt budżetu publicznego w wielkiej części spowodowany jest utopieniem dziesiątek miliardów w ratowanie banków, i że przyznanie Grecji kredytu służy przede wszystkim zwróceniu długów francuskim i niemieckim bankom. Europa pomaga Atenom tylko po to, żeby ratować prywatny sektor bankowy.,,

-Państwa europejskie zachowują się jak państwa kapitalistyczne, a nie współczesne państwa egalitarnie demokratyczne!Decydujący jest interes kapitalistyczny, a nie społeczny.
Pytanie czy można było w tym momencie postąpić inaczej. Może nie, ale jeśli tak, to z powodu określonego przez tezę nr.1

-Dalej Zizek opisuje jak daleko -za pomocą sprywatyzowania ideologii:roli państwa, szkoły, szpitala, emerytury- zaszło spywatyzowanie kulturowe,powodując rozbicie tkanki społecznej na atomy. I że właśnie o to chodziło aby ludzi przestawić na myślenie o sobie tak jakby byli niezależnymi atomami,a społeczeństwo środowiskiem przyrodniczym, a nie ludzkim, bo wówczas nawet nam nie przyjdzie do głowy aby wyłamywać się z systemu, któremu podlegają priorytety i konieczności polityczne.
Wówczas robimy wszystko aby
4-,,.....zachować państwo opiekuńcze.,,(!) i ,,........pozostać w ramach globalnego kapitalizmu,.......... przystać na poświęcenia narzucone robotnikom, studentom i emerytom.,,

- ,,..... nie brak nam antykapitalistów. Demaskowanie okropności kapitalizmu jest na porządku dziennym, zalewają nas dziennikarskie śledztwa, telewizyjne reportaże i bestsellery, których bohaterami są dewastujący środowisko przemysłowcy; skorumpowani bankierzy przyznający sobie kosmiczne premie, gdy ich sejfy wysysają publiczne pieniądze; producenci odzieży każący pracować dzieciom 12 godzin na dobę. Ale nawet najostrzejsze krytyki........ gdy się im przyjrzeć, nigdy nie kwestionują liberalno-demokratycznych ram, w jakich kapitalizm sieje swoje zniszczenia.
........... Nikt nie ma zamiaru kontestować instytucjonalnych mechanizmów burżuazyjnego państwa prawa.,,


-Z tym wszystkim trudno się z Zizkiem nie zgodzić, a wręcz trzeba oznaczyć to, jako fix stanu rzeczy!
Ale trzeba odpowiedzieć czemu skoro diagnoza jest poprawna nie można znaleźć lekarstwa. Jaka blokada to uniemożliwia?
Dlaczego lewica od radykalnej po ugodową jest wyprana z energii?

Bo nie ma celu do realizacji!

Przeszkodą która uniemożliwia sformułowanie celu jest brak rozróżnienia między gospodarką kapitalistyczną, a państwem kapitalistycznym.
Teraz lewica albo na wszystko się godzi albo stawia się poza polityką wzywając do rewolucji , która ma obalić nie tylko państwo kapitalistyczne ale także gospodarkę kapitalistyczną.

6-,,......Nasza obecna sytuacja jest dokładnie odwrotna do tej z początku XX w., kiedy to lewica wiedziała, co powinna robić, musiała tylko czekać na odpowiedni moment. Dziś nie wiadomo, co robić.,, !?

-Gdyby pokazywać i sączyć - do wszystkich kulturowych i edukacyjnych kanałów - wiedzę o tym, że
-człowiek jest niepowtarzalnym indywiduum-ale jest również społeczny
i bywa, alee nie jest towarem.
-kapitalizm jest przypisany do gospodarki, ale wpuszczanie go do polityki jest obarczone ryzykiem wpuszczania lisa do kurnika. Gospodarka z natury kapitalistyczna nie jest w stanie określić całego spektrum życia społecznego
-że nie należy atakować gospodarki kapitalistycznej ale zwalczać państwo kapitalistyczne i jego kulturowe agendy.

Gdy jest wyznaczony cel: przejęcie- odzyskanie państwa i jego agent z rąk kapitalizmu, to wtedy lewica nie będzie pokazem bezsilności.

Wówczas zdanie, że
6-,,......Nasza obecna sytuacja jest dokładnie odwrotna do tej z początku XX w., kiedy to lewica wiedziała, co powinna robić, musiała tylko czekać na odpowiedni moment. Dziś nie wiadomo, co robić.,, !?
będzie można zdezawuować.




7.-,,.........Próżno się łudzić, że polityka pozwoli rozszerzyć demokrację na tereny daleko od niej odsunięte.....,,

- W tym rzecz-,,odsunięte,,!
W tym rzecz,że demokracja jako polityka zajmuje się procedurami dotyczącymi władzy- nie zajmuje się tym co tworzy bazę polityki: sposobem myślenia wyborców, a jeżeli się zajmuje, to w sposób powierzchowny, populistyczny, działając w samej rzeczy przeciw skutecznie.
Natomiast kapitalizm dążący do zawłaszczenia państwa nie tyle może czyni to z tej politycznej potrzeby - robi po prostu dobre interesy, urynkawiając coraz nowe obszary sfery, która nigdy nie powinna stać się rynkowa, bo deformuje, uszkadza mentalność zbiorową wyzyskiwanych.

- To kluczowe zdanie: czy demokracje da się rozszerzyć do miejsca, które pozostawało poza jej dotychczasowym zwyczajowym rozumieniem i odzyskać te już zawłaszczone przez państwo kapitalistyczne. Dotrzeć do jądra demokracji. Realizować w pełni i wystarczająco- egalite, to najważniejsze przesłanie demokracji.
Zizek robi wywód, w którym pokazuje jak głęboko w tkankę społeczną wgryzła się kapitalistyczna mentalność, która może umożliwić rozprzestrzenienie się nie ułomnej demokracji. Wbrew mojej (powyżej) kontestacji, że przy pomocy środków politycznych prowadzących do uspołecznienia państwa można osiągnąć cel socjalistyczny-państwo społeczne.
To może nie wystarczyć jeżeli świadomość wyzyskiwanych jest zorientowana na model kapitalistyczny, a nie społeczny.
W Polsce mamy akurat tę sytuacje.
Wniosek: ,,co robić,, jest oczywisty.

Brak komentarzy: