Pojęcia opisujące współczesność.
W wypowiedzi Bendykam dla Krytyki, znalazła się krótka ich lista, trafiająca w jej istotę.
Zajmowałem się już ,,internetem,,, pojęciem bez którego trudno sobie wyobrazić współczesność, pojęciem które należałoby jeszcze rozwinąć: o jego znaczenie, dla zachowania i rozwijania demokracji.
Teraz, zajmę się pojęciem klasa średnia w Polsce.
Pojęcie drugie, acz nie koniecznie kolejne, z listy Bendyka.
Bendyk powiedział, że Polska klasa średnia, to klasa kolonizatorów. Wydaje się to sprzeczne z istotą klasy średniej.
Oczywiście, obracamy się w świecie definicji i od nich zależy co rozumiemy.
Chodzi nam o jak najlepszy opis rzeczywistości i starajmy się do niego dopasować pojęcia, które używamy.
Pytanie czy w Polsce istnieje klasa średnia? Uważam, ze sens tego pojęcia nabiera znaczenia wtedy gdy klasa średnia staje się klasą dominującą, a więc gromadzi co najmniej 50%populacji, a najlepiej 70%. Wtedy dopiero możemy mówić o klasie dominującej.
W Polsce nie ma dominującej klasy średniej, bo powyższe ilościowe kryterium nie jest spełnione. Polsce można mówić o klasie średniej wyższej lub średniej niższej, ale nie ma tej, która jest jej solą: średniej średniej, czyli średniej masowej. W takiej sytuacji nic dziwnego, że nieliczna klasa średnia aspiruje do klasy wyższej traktując Polskę jak kolonie,pod kolonialnym hasłem wszystko dla mnie nic dla społeczeństwa, w którym żyję.
Jeżeli Polak porównuje dom w Polsce i dom przedstawiciela klasy średniej na Zachodzie, to okazuje się, że dom w Polsce jest zrobiony z lepszych materiałów i jest lepiej wyposażony niż tam. Tylko,że tam w takim Toronto może mieć 70% ludzi
Ostatni kryzys miał więc swoje ideologiczne korzenie.
Jak to wygląda oczmi turysty widziane podczas wielokrotnych pobytów.
Jeśli pojedziesz do podparyskich miasteczek Cergy Le Haut i Prefecture to zobaczysz mateczniki klasy średniej. Budowane w drugiej połowie ubiegłego wieku z myślą o klasie średniej, średniej, licznej i zamożnej, zadbana architektura i infrastruktura miejska. Nawet domy dla tych, którzy mieszkania były dofinansowywne przez miasto, wkomponowane w powszechną zabudowę nie odbiegają wyglądem od pozostałych. Nie blokowiska ale socjalnie pomyślane i przemyślane, młode ale ładne miasto dla ludzi.
Toronto dzielnice dla klasy średniej z szeregami bliźniaczej zabudowy wybudowane sto lat temu. A więc klasa średnia zaczęła się kształtować już wtedy.
Charakterystyczne, dla Toronto,że różnica między domkiem dla klasy średniej a rezydencją jest różnica skali ale i tu i tu ma być tak samo, tylko mniejsze i tańsze.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz