o dzieci nie trzeba było walczyć, bo były przypisane do konkretnego klanu. Mężczyzna, który postanowił opuścić partnerkę, brał swój tobołek i przenosił się do innej wioski, ale matka z dziećmi nie zostawała sama. Miała wokół siebie cały system wsparcia - rodziców, kuzynów, ciotki, wujków, którzy pomagali jej w opiece nad dziećm
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz