Pójdą zapewne drogą Japonii. W lutym japoński premier Shinzo Abe, który walczy o utrzymanie sojuszu z USA, obiecał zainwestować 150 mld dol. za oceanem, tworząc 700 tys. miejsc pracy. Xi go przebije: obieca 250 mld dol. inwestycji i 

1,5 mln miejsc pracy.

– Spodziewam się, że Xi przywiezie gruby czek – przekonuje pekiński politolog Sun Zhe. Będą propozycje zwiększenia zakupu amerykańskich płodów rolnych oraz otwarcia chińskiego rynku dla amerykańskich firm.

- Chiny, w 2015 r. wzajemny handel i inwestycje stworzyły 2,6 mln amerykańskich miejsc pracy. Ponadto powodują, że 

każda amerykańska rodzina oszczędza rocznie 850 dol.

Sprzeczne interesy:

 Tajwan i wolność żeglugi.