Szukaj na tym blogu

wtorek, 18 kwietnia 2017

. Luksemburg potajemnie podpisywał umowy z wielkimi korporacjami na opodatkowanie zysków stawkami od 1 do 3 proc

. W 2014 roku dziennikarze to ujawnili i wybuchła afera Luxleaks. Okazało się, że Luksemburg ściągnął do siebie cały biznes europejski, 340 największych holdingów. Na tej liście byli wszyscy. Może pan strzelać nazwami w ciemno.

Ikea?

– Była.

Coca-Cola?


– Była. Amazon, Google, Lukoil. Wszyscy liczący się na świecie – od Stanów Zjednoczonych po Rosję – płacili od swoich europejskich zysków od 1 do 3 proc. podatku. Jeśli nawet nazwa jakiejś dużej firmy nie pojawia się w dokumentach z Luksemburga, to są różne spółki córki. Oficjalnie stawka podatku CIT w Luksemburgu wynosi 29 proc. „Mamy wysokie podatki”. A pod stołem – 1 proc. Bo zastosujemy ulgi i zwolnienia, które nie funkcjonują nigdzie indziej. Wykorzystali stare regulacje z lat 50., które zapomniano skasować w trakcie przyjmowania Luksemburga do Unii.

Brak komentarzy: