Jeszcze do roku 1950 mniej więcej na wsi zwracali się ludzie do siebie tak, jak we wszystkich językach słowiańskich, czyli per „wy”.
Wtedy rozpoczął się proces stopniowego wycofywania się polskiego chłopa z językowej wspólnoty słowiańskiej. 10 czy 15 lat później już się Józkowi nie dwojało, tylko trojało, mieliśmy „pana Józka”.
Wtedy rozpoczął się proces stopniowego wycofywania się polskiego chłopa z językowej wspólnoty słowiańskiej. 10 czy 15 lat później już się Józkowi nie dwojało, tylko trojało, mieliśmy „pana Józka”.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz