. Ludzie uczą się, że tak ma prawo być, że to jakiś „naturalny przywilej” władzy, a jak ktoś pełniący ważną funkcję czy odgrywający cenną społecznie rolę jest pomocny oraz uprzejmy, to widać ma słabą władzę. Do rządzenia państwem także będą wiec wybierać ludzi brutalnych, bezwzględnych – w ich poczuciu silnych i skutecznych. Dopóki relacje społeczne nie staną się bardziej równościowe – dopóty dyktatorskie zapędy ludzi władzy nie spowodują masowego sprzeciwu Polaków.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz