"Wypowiedzi i działania pana Trumpa wskazują na niezdolność do tolerowania poglądów odmiennych od jego własnych, prowadzącą do wściekłych reakcji. Jego słowa i zachowanie sugerują głęboką niezdolność do empatii. Osoby z takimi cechami zniekształcają rzeczywistość, by odpowiadała ich stanowi psychicznemu, atakując fakty i tych, którzy je przekazują (dziennikarzy, naukowców)."
....nie kwalifikuje się na urząd z powodu osobowości paranoicznej, manii wielkości, poczucia boskiej mocy etc.
„zaburzenia wielkościowe, brak empatii i narcyzm”.
... Ale inni tacy jak uważają, że wrzucanie do jednego worka Trumpa i umysłowo chorych obraża tych ostatnich, którzy są w większości dobrze wychowani i nie działają w złej wierze w przeciwieństwie do prezydenta.
....nie kwalifikuje się na urząd z powodu osobowości paranoicznej, manii wielkości, poczucia boskiej mocy etc.
„zaburzenia wielkościowe, brak empatii i narcyzm”.
... Ale inni tacy jak uważają, że wrzucanie do jednego worka Trumpa i umysłowo chorych obraża tych ostatnich, którzy są w większości dobrze wychowani i nie działają w złej wierze w przeciwieństwie do prezydenta.
Frances kończy swój list konkluzją, że Trump nie jest chory, a przypisywanie mu obłędu to zły sposób na to, by przeciwdziałać jego zamachowi na demokrację.
Jak pisze psychiatra - Trump powinien być po prostu stosownie potępiony za zwykłą 'ignorancję, impulsywność i dążenie do dyktatorskiej władzy'.
Jak pisze psychiatra - Trump powinien być po prostu stosownie potępiony za zwykłą 'ignorancję, impulsywność i dążenie do dyktatorskiej władzy'.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz