Gdy zejdę do jego niższych warstw, stanu półświadomości czy snu, mój świat wewnętrzny stanie się bardziej żywy, ale zniekształci to moje myślenie. Naukowcy traktują owe segmenty lekceważąco, myślenie estetyczne czy emocjonalne nic dla nich nie znaczy. Gdy chcą je zbadać, stale próbują je zracjonalizować.