Szukaj na tym blogu

wtorek, 12 lipca 2016

Narkotyki.Robert Rutkowski kontra Tomasz Piatek

Wejście w długi romans z narkotykami jest tym większe, im mamy mniej uporządkowane życie, im bardziej są zaburzone więzi z bliskimi i z samym sobą. Jeżeli ktoś ma wypracowaną harmonię życiową, ma swój w miarę stabilny system wartości, nie da się tak łatwo omamić."
-Myślę, że Tomasz Piątek nie zgodziłby się z tym.
Ale już to  -jakby z Piątka:
" W narkotyki pchnęła mnie poniekąd nieco neurotyczna natura, nadwrażliwość, złe wybory w młodości i zaburzona relacja z ojcem.'
I to:
"....To prawda. Jestem niewiarygodnie podatny na uzależnienia. Już pani mówiłem. Przyjemność to moja druga natura i lubię ją zaspokajać. 
Ale teraz to są narty, motor, wędkowanie, przebywanie z ukochaną kobietą, spotkania z bliskimi. 
To są teraz moje wszystkie narkotyki razem wzięte. Szacunek do swojej pracy, płacenie zusów i podatków w terminie, regulowanie mandatów porządkuje bieżące życie. Musiałem przećpać część młodości i omal nie stracić życia, by zrozumieć, że jego rozkosze mam na wyciągnięcie ręki, a źródło największej przyjemności tryska ze spokoju umysłu.