W 426, Kaku :
„Dzięki błyskawicznemu postępowi, jaki dokonał się w dziedzinach automatyki, robotyki, nanotechnologii i nauki o mózgu, inżynieria ...mózgu przestała być tematem dobrym jedynie na popołudniową pogawędkę [nie przestała]
Już wkrótce na projekty do niedawna postrzegane jako niedorzeczne w USA i Europie zostaną wydane miliardy dolarów. [To nie ulega wątpliwości]
.....
naukowcy odmienią bieg historii ludzkości. [robią to od dobrych stu lat i ciągłe nauka przyspiesza i coraz mocniej wpływa ...]
-Mogą ...rozwiązać zagadkę świadomości
[ryzykowne w sytuacji gdy nie ma uzgodnionej definicji świadomości],
a nawet nauczyć się przenosić świadomość do komputera.” (strona 344 książki Przyszłość umysłu.)
-i:„Będziemy potrafili ..... przenieść umysł do ciała nieśmiertelnego robota…. Można będzie zachować przytomność na wszystkich etapach procedury
[a co po zakończeniu procedury?]…..
Po zakończeniu wstaniemy z kozetki
[ z kozetki wstanie chyba ten, który się na niej płożył, ale on ma kiepskie, śmiertelne ciało?]
i będziemy się cieszyć nowym, idealnym ciałem ... dostaniemy .... nieśmiertelność.” strona 381/382.
[kto się będzie cieszył ? - ten, który się położył na kozetce - nie bardzo,
bo on się nie zmienił. Co się stanie ze starym ciałem obdarzonym świadomością i lękiem.]
W "Przyszłości umysłu" Kaku, którego szanuje najbardziej pośród tych, którzy zajmują się "przyszłością" w granicach jego kompetencji , odszedł
od tego o czym pisał w poprzednich swoich książkach "Wizjach" i "Fizyce przyszłości".
Sensownie komentował PK, że to kwestia filozofii, nie nauki.
W tym wypadku kompetencje Kaku spadają
(-Cóż nikt nie jest doskonały jak powiedział zalotnik gdy dowiedział się, że jego ukochana nie jest kobietą w "Pół żartem pół serio")
do poziomu ogifa.
Gdyby tak było jak w tym bzdurnym cytacie, to
Lech Kaczyński byłby tożsamy z Jarosławem Kaczyńskim.
-Nie kwestionuję, teoretycznej acz odległej,
nieokreślonej w czasie -możliwości przeszczepienia świadomości człowieka do maszyny, czym by ona nie była.
Rzecz w tym, że ta przeniesiona świadomość ....do doskonałego cała -to będzie ktoś inny, mający tyle wspólnego
ze swoim pierwowzorem ile mają ze sobą wspólnego bliźniacy jednojajowi.
„Dzięki błyskawicznemu postępowi, jaki dokonał się w dziedzinach automatyki, robotyki, nanotechnologii i nauki o mózgu, inżynieria ...mózgu przestała być tematem dobrym jedynie na popołudniową pogawędkę [nie przestała]
Już wkrótce na projekty do niedawna postrzegane jako niedorzeczne w USA i Europie zostaną wydane miliardy dolarów. [To nie ulega wątpliwości]
.....
naukowcy odmienią bieg historii ludzkości. [robią to od dobrych stu lat i ciągłe nauka przyspiesza i coraz mocniej wpływa ...]
-Mogą ...rozwiązać zagadkę świadomości
[ryzykowne w sytuacji gdy nie ma uzgodnionej definicji świadomości],
a nawet nauczyć się przenosić świadomość do komputera.” (strona 344 książki Przyszłość umysłu.)
-i:„Będziemy potrafili ..... przenieść umysł do ciała nieśmiertelnego robota…. Można będzie zachować przytomność na wszystkich etapach procedury
[a co po zakończeniu procedury?]…..
Po zakończeniu wstaniemy z kozetki
[ z kozetki wstanie chyba ten, który się na niej płożył, ale on ma kiepskie, śmiertelne ciało?]
i będziemy się cieszyć nowym, idealnym ciałem ... dostaniemy .... nieśmiertelność.” strona 381/382.
[kto się będzie cieszył ? - ten, który się położył na kozetce - nie bardzo,
bo on się nie zmienił. Co się stanie ze starym ciałem obdarzonym świadomością i lękiem.]
W "Przyszłości umysłu" Kaku, którego szanuje najbardziej pośród tych, którzy zajmują się "przyszłością" w granicach jego kompetencji , odszedł
od tego o czym pisał w poprzednich swoich książkach "Wizjach" i "Fizyce przyszłości".
Sensownie komentował PK, że to kwestia filozofii, nie nauki.
W tym wypadku kompetencje Kaku spadają
(-Cóż nikt nie jest doskonały jak powiedział zalotnik gdy dowiedział się, że jego ukochana nie jest kobietą w "Pół żartem pół serio")
do poziomu ogifa.
Gdyby tak było jak w tym bzdurnym cytacie, to
Lech Kaczyński byłby tożsamy z Jarosławem Kaczyńskim.
-Nie kwestionuję, teoretycznej acz odległej,
nieokreślonej w czasie -możliwości przeszczepienia świadomości człowieka do maszyny, czym by ona nie była.
Rzecz w tym, że ta przeniesiona świadomość ....do doskonałego cała -to będzie ktoś inny, mający tyle wspólnego
ze swoim pierwowzorem ile mają ze sobą wspólnego bliźniacy jednojajowi.