Szukaj na tym blogu

czwartek, 14 lipca 2016

Franciszek- Lubi prostotę,

 m.in. dlatego zamieszkał w Domu Świętej Marty - dzięki temu może przyjmować przyjaciół bez protokołu, jak chce. Siedzimy w salonie naprzeciwko i gadamy jak zawsze. Oprócz tego jest jeszcze tylko gabinet, sypialnia i łazienka. Jako kardynał zawsze chodził w tych samych czarnych butach, na nasze spotkania przyjeżdżał metrem. Odprawiał mszę w parafiach w całym mieście, raz nawet na stacji metra w intencji ludzi przymuszanych do pracy. Dużo mówił o biedzie, wykorzystywaniu kobiet, sytuacji więźniów, których również regularnie odwiedzał. Po wyborze na papieża zadzwonił nie tylko do mnie, ale też do swojego kioskarza - że już nie będzie potrzebować gazet.