Szukaj na tym blogu

poniedziałek, 11 lipca 2016

Morawiecki: regulacje, standardy i normy.

 Państwa, które je kontrolują, mają nie mniejszy wpływ, 
niż te kraje, które kontrolują kapitał. A ten jak wiadomo, dopiero odbudowujemy.

- Jak tylko okazało się, że staliśmy się potęgą transportową, to przez działania niemieckich organizacji, mamy nowe regulacje w sprawie płacy minimalnej. Podobnie jest z dyrektywą antykadmową. Te regulacje ubiera się w piękne słówka. A w kogo ta dyrektywa uderza? Głównie w Polskie Azoty S.A. Dyrektywa obowiązuje wszystkich, ale najwięcej kosztuje kraje aspirujące, które rzucają rękawicę potęgom - tłumaczył.

Morawiecki poruszył temat traktatu TTIP (Transatlantic Trade and Investment Partnership). - Można podzielić tę sprawę na handel i inwestycje. Pierwsza część, z kilkoma wyłączeniami, jest dla nas korzystna. Trudniej jest średniej polskiej firmie wejść na rynek amerykański, niż odwrotnie. Ale część inwestycyjna niesie zagrożenia. Umowa zakłada arbitraż międzynarodowy, który boleśnie poznaliśmy na przykładzie Eureco, co kosztowało nas 13 mld zł

Cały tekst: http://bydgoszcz.wyborcza.pl/bydgoszcz/1,48722,20385433,morawiecki-do-sympatykow-pis-500-plus-jest-na-kredyt.html#ixzz4E8KRGy9I