Na moich kursach przygotowawczych na uniwersytecie pracuję na przykładach z literatury i sztuki, co większość moich kolegów traktuje sceptycznie, uważając, że nie mają one nic wspólnego z naukami komputerowymi. Gdybym wprowadził jeszcze takie pojęcia, jak Bóg czy dusza, studenci rzuciliby się zapewne do ucieczki. To ucieczka przed subiektywnością.