NL wychowany na pojęciach prostych jak konstrukcja cepa:
zderegulować, sprywatyzować i trzymać
państwo z daleka od gospodarki, "a ludzie będą żyli w krainie obfitości i wolności"
Piękne, równie jak komunizm, niestety rzeczywistość jest nieco bardziej splatana.
-Dlatego ma kłopoty (nie on jeden) ze zrozumieniem jak działają banki.
-Przypatrz się
takiemu urządzeniu..... jak samochód.
-Samochód jeździ bo ma silnik, napędzający koła - to jest jeden układ
Ale żeby silnik działał dłużej musisz do niego dodać dwa niezależne
od napędu kół układy,
które zapewniają długotrwałe działanie silnika.
(W samochodzie elektrycznym silnik nie potrzebuje tych dodatkowych układów)
-Lokaty nie biorą bezpośredniego udziału w kreacji pieniądza
ale są niezbędne dla funkcjonowania banku, w takim kształcie jaki
obecnie znamy.
-Są to niezależne od siebie układy, o różnych funkcjach,
ale oba niezbędne dla... funkcjonowania banku.
To zbyt skomplikowane? A może rozróżnienie, które nie ma znaczenia?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz