Szukaj na tym blogu

sobota, 4 kwietnia 2015

Gdy rynki finansowe znajda się w kryzysie -pieniądz przepływa z nich do gospodarki realnej jak nawałnica czyniąc spustoszenie

 Kupują złoto, siarkę, surowce, ryż, ropę. I następuje zaburzenie cenowe w realnym świecie, co może rozhuśtać całą gospodarkę. Jedne ceny gwałtownie rosną, inne spadają, nieruchomości tanieją, sektor budowlany pada, ludzie zostają z niespłacalnymi kredytami. Tysiące rodzin ląduje na bruku. Nad tym zbyt szerokim strumieniem kapitałów przepływających w panice przez rynki finansowe nie ma żadnej kontroli.

Gdyby instrumenty finansowe funkcjonowały w sferze abstrakcji, to byłoby jeszcze pół biedy. Problem polega na tym, że kiedy następuje nakłucie bańki spekulacyjnej - a na rynkach finansowych bańki zdarzają się ciągle - to wtedy wirtualne pieniądze kierują się w sferę realną. Spekulanci chcą zamienić gwałtownie te dziwaczne aktywa na cokolwiek trwałego.

Brak komentarzy: