Szukaj na tym blogu

czwartek, 16 kwietnia 2015

Adam Michnik myli się ale potrafi sie do tego przyznać!

http://www.krytykapolityczna.pl/artykuly/rosja/20150414/pawlowski-za-bardzo-zajmujecie-sie-tym-putinem
Adam Michnik
"Pamiętam, jak nas w 1989 roku pytali zachodni dziennikarze: jaki macie projekt dla Polski? Myśmy na to odpowiadali: demokracja, prawa człowieka... Wiedzieliśmy, czego nie chcemy, ale nie umieliśmy powiedzieć, czego chcemy. I w tym sensie rosyjska opozycja niczym nie różni się od wszystkich innych opozycji w podobnej sytuacji. Powiada się, że jest rozbita i skłócona, i to oczywiście prawda. Jak to mi powiedział jeden rosyjski przyjaciel: to dzisiaj drużeski pir liudojedow [towarzyska biesiada ludożerców]; coś w tym jest. Mimo wszystkich apeli, że przecież musimy się zjednoczyć itd., to jakoś nie wychodzi. Ale w Polsce też nie wychodziło. Istotna różnica polegała na tym, że w Polsce dla wszystkich było jasne, że są dwa autorytety, niekwestionowane: Jan Paweł II i Lech Wałęsa. W Rosji dzisiaj nikogo takiego nie ma, więc sytuacja na pewno będzie się rozwijała w inny sposób. Ja bym oczywiście bardzo chciał, żeby także w obrębie rosyjskiej elity władzy uformowały się siły, których racjonalne myślenie byłoby porównywalne z myśleniem Jaruzelskiego. Sam przez długi czas głosiłem tezę, że warunkiem jakichkolwiek zmian w Polsce jest wyhuśtanie Jaruzelskiego, wysadzenie go z siodła, że on jest więźniem swojej własnej decyzji o wprowadzeniu stanu wojennego. I z Jaruzelskim się pomyliłem, ale nie sądzę, żebym się mylił, jeśli chodzi o Putina."
Polska i Zachodnia Ukraina są w swoim irracjonalizmie politycznym podobne.
Podobny jest także przerost...... ndzieji nad brakiem koncepcji
odpowiadając na pytanie:
Co dalej?obalimy dyktatora i co dalej: nie wiedziano tego w Polsce , 
nie wiedza tego opozycje w Egipcie  na Ukrainie i w Rosji.
Ale w Polsce to się udało, bo był Jaruzelski i kilka okoliczności
pomyślnego układu historycznego.  
Normalnie w braku jasnej dobrze osadzonej koncepcji 
-to się nie udaje!

Brak komentarzy: