Jeffrey D. Sachs
John F. Kennedy już pół wieku temu. Wygłaszając jedno z najlepszych przemówień prezydenckich w dziejach USA, mówił w czerwcu 1963 roku:„Określając nasz cel wyraźniej, sprawiając,
że jest bliższy i konkretniejszy,
unaoczniamy go ludziom,
pomagamy czerpać z niego nadzieję i niestrudzenie do niego dążyć”.
Stawianie sobie celów jest bardzo ważne z wielu powodów.
Po pierwsze, ułatwiają one mobilizację społeczną.
Świat trzeba skierować w konkretnym kierunku.
Niełatwo w naszym
hałaśliwym, różnorodnym, targanym sprzecznościami, zatłoczonym, rozproszonym i przytłoczonym problemami
świecie zorganizować spójne i konsekwentne działania
na rzecz osiągnięcia jakiegokolwiek wspólnego zamierzenia.
Przyjęcie celów globalnych pomaga
poszczególnym osobom, organizacjom, instytucjom i
rządom państw na całym świecie
uzgodnić kierunek, w którym będą podążać razem;
słowem – umożliwia skupienie się na tym, co jest
naprawdę ważne dla naszej przyszłości.
„Dajcie mi punkt podparcia, a podniosę Ziemię”.
Dzisiaj, pół wieku po wygłoszeniu przez ówczesnego prezydenta USA
owych pamiętnych słów nasze pokolenie ma
szanse zdecydować o kształcie przyszłego świata.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz