jawność układu białowieskiego naprawdę mnie zszokowała. To przecież nie był układ o narodowej konwersji ZSRR, ale
zmowa dotycząca podziału terytorium wraz z ludnością.
Zbiera się kilku prezydentów i przekazują sobie nawzajem obywateli,
jakby byli ich własnością.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz