Szukaj na tym blogu

piątek, 13 marca 2015

Co/jak myślą Rosjanie

[Konczałowski] -Wyobraża pan sobie bazę NATO w Sewastopolu?
[Dziennikarz "Wyborczej"] -Wyobrażam. 
[A.K.]- No właśnie. A ja sobie nie wyobrażam.

 Amerykanie w Sewastopolu? Dla Rosjan   jest to  nie do pomyślenia!
(To tak jakby dla nas ) "wrogie" nam Niemcy lub Rosja 
miały  bazę wojskową w  Krakowie

Ale gdy AK mówi coś takiego:
-"Chińczycy nigdy nie zrobią nic przy pomocy armii. 
Wojną rozwiązuje się problemy na kilka lat,
Chińczycy myślą na kilkaset lat w przód."
lub  
"Granica kulturowa jest bardzo wyraźna, a to niewyobrażalnie ważne. Proszę spojrzeć na Stalina. Był wystarczająco inteligentny, żeby nie iść do Francji ani do Włoch. Mógł spokojnie dojść choćby i do Hiszpanii, ale wiedział, że jego władza nie udźwignie tylu krajów. Polski też nie przyłączył do ZSRR, bo wiedział, że byłyby z tym tylko problemy."
Może być!
I trzeba mieć rozsądną pewność wykluczenia tego co powyżej,
aby nie popaść w wydumane obawy przed  współczesną Rosją
A analogia do zachowania Europy wobec Hitlera  jest także z tego powodu 
bezsensowna (pomijając decydujący  "drobiazg",że  Hitler nie miał broni jądrowej).
Rosjanie nie mają zamiaru przekraczać granicy kulturowej!
Nie ma  podstaw, że jest inaczej,
a nie są  tylko   tylko wnioski z tez własnych, nie opartych na rzeczywistości rosyjskiej.
Konczałowski mówi jeszcze wiele innych ciekawych rzeczy.
Np. dlaczego Rosja ze względów kulturowych nie modernizuje się,
dlaczego walka z korupcją i bandytierką jest u nich  tak niezwykle trudna.


Brak komentarzy: