Często te dwa pojęcia stosowane są wymiennie.
Czasami to nawet dobrze, bo unika się tego potworka logicznego
jakim jest mówienie o dobrym i dzikim kapitalizmie.
O rynku nikt nie powie, że jest dobry lub zły. -Rynek to rynek.
-Mówię tak samo o kapitalizmie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz