"Losy Rzymu i Wielkiej Brytanii uczą nas, że kiedy rozkład się już zacznie, trudno jest go zahamować. Istnieje kilka sygnałów ostrzegających o bliskich kłopotach: nadmierne zaangażowanie militarne, rosnąca przepaść między bogatymi a biednymi, wydrążona gospodarka, zadłużeni obywatele żyjący ponad stan oraz nieskuteczność strategii, które wcześniej zdawały egzamin. Do tego dochodzi wysoka przestępczość, epidemia otyłości, uzależnienie od pornografii i zbyt duże wykorzystanie energii – wszystko to świadczy o tym, że Ameryka jest w stanie kulturowego rozkładu."
[Czy przypadkiem powrót do ostrych podatków progresywnych (co jest nie możliwe przy obecnej koncentracji kapitału w USA) nie zrobiłby dobrze Amerykanom?!]
8 komentarzy:
A co takiego jest w kulturze Ameryki co byłoby godne zachowania Twoim zdaniem kocie?
Młodość, optymizm, indywidualizm, kapitalizm, który jako jedyny na świecie u nich został powiązany z demokracją. A nade wszystko głębokie zrozumienie jaka rolę ustrojową odgrywa świetnie funkcjonujący system prawny. To czego nie rozumieją: ani Jarosław, ani Tusk, którym pod tym względem (braku szkoły amerykańskiej),wychodzi słoma z butów.
Ja też uważam, że Ameryka jest wyjątkowa.
Tylko pytanie co jest czasem teraźniejszym , a co przeszłym. Wydaje się, ze Ameryka zabrnęła w ślepą uliczkę. To się zdarza.
Tylko wytłumacz dlaczego niezły okres przeżywała Ameryka, gdy po wojnie otworzyła bramy uniwersytetów dla byłych żołnierzy, gdy podatki były tak niebotyczne, że teraz to się w głowie nie mieści. A państwo miało olbrzymie pieniądze,
które co prawda wydawało głownie na zbrojenia, ale bezpośrednio były to pieniądze wydawane na rozwój nauki i nowych technologii.
Budżet państwa był chyba porównywalny do budżetu dzisiejszej Szwecji. To było nadzwyczaj "rozdęte" i bogate państwo. Które sfinansowało pośrednio powstanie internetu.
I w końcu było to niemal państwo socjalistyczne skoro wiekszość społeczeństwa , w tym klasa robotnicza przynależały do klasy średniej.
Może umówmy się: państwo socjalistyczne to takie,
w którym do klasy średniej należy więcej niż 70%populacji.
I wszystko jasne.
Czyli znowu dochodzimy do konkluzji - lepiej niech wszyscy klepią biedę, niż miałoby być nierówności społeczne. :)
Wniosek ahistoryczny!
Prześlij komentarz