Szukaj na tym blogu

niedziela, 19 czerwca 2011

z Guardiana

"Losy Rzymu i Wielkiej Brytanii uczą nas, że kiedy rozkład  się już zacznie, trudno jest go zahamować. Istnieje kilka sygnałów ostrzegających o bliskich kłopotach: nadmierne zaangażowanie militarne, rosnąca przepaść między bogatymi a biednymi, wydrążona gospodarka, zadłużeni obywatele żyjący ponad stan oraz nieskuteczność strategii, które wcześniej zdawały egzamin. Do tego dochodzi wysoka przestępczość, epidemia otyłości, uzależnienie od pornografii i zbyt duże wykorzystanie energii – wszystko to świadczy o tym, że Ameryka jest w stanie kulturowego rozkładu."


[Czy przypadkiem  powrót do ostrych podatków progresywnych (co jest nie możliwe przy obecnej koncentracji kapitału w USA) nie zrobiłby dobrze Amerykanom?!]

8 komentarzy:

Janusz pisze...

A co takiego jest w kulturze Ameryki co byłoby godne zachowania Twoim zdaniem kocie?

kształt rzeczywistości pisze...

Młodość, optymizm, indywidualizm, kapitalizm, który jako jedyny na świecie u nich został powiązany z demokracją. A nade wszystko głębokie zrozumienie jaka rolę ustrojową odgrywa świetnie funkcjonujący system prawny. To czego nie rozumieją: ani Jarosław, ani Tusk, którym pod tym względem (braku szkoły amerykańskiej),wychodzi słoma z butów.

Janusz pisze...

Ja też uważam, że Ameryka jest wyjątkowa.

kształt rzeczywistości pisze...

Tylko pytanie co jest czasem teraźniejszym , a co przeszłym. Wydaje się, ze Ameryka zabrnęła w ślepą uliczkę. To się zdarza.

kształt rzeczywistości pisze...

Tylko wytłumacz dlaczego niezły okres przeżywała Ameryka, gdy po wojnie otworzyła bramy uniwersytetów dla byłych żołnierzy, gdy podatki były tak niebotyczne, że teraz to się w głowie nie mieści. A państwo miało olbrzymie pieniądze,
które co prawda wydawało głownie na zbrojenia, ale bezpośrednio były to pieniądze wydawane na rozwój nauki i nowych technologii.
Budżet państwa był chyba porównywalny do budżetu dzisiejszej Szwecji. To było nadzwyczaj "rozdęte" i bogate państwo. Które sfinansowało pośrednio powstanie internetu.
I w końcu było to niemal państwo socjalistyczne skoro wiekszość społeczeństwa , w tym klasa robotnicza przynależały do klasy średniej.

kształt rzeczywistości pisze...

Może umówmy się: państwo socjalistyczne to takie,
w którym do klasy średniej należy więcej niż 70%populacji.
I wszystko jasne.

Janusz pisze...

Czyli znowu dochodzimy do konkluzji - lepiej niech wszyscy klepią biedę, niż miałoby być nierówności społeczne. :)

kształt rzeczywistości pisze...

Wniosek ahistoryczny!