Krzywdy sobie nie zrobią, najwyżej jeden drugiemu łopatką sypnie piaskiem w oczy.
Żyjemy w świecie, w którym politycy przestali robić politykę
a polityka to budowa państwa od fundamentów.
Centra władzy nie są zidentyfikowane przez zbiorowość, a nawet dochodzi do tego iż władza wypiera się “władzy i odpowiedzialności” choć ją realnie wykonuje. (jak pisze jeden z forumowiczów Kuczyńskiego).
Polska przez wieki państwa nie miała
i tym bardziej go potrzebuje.
Nie to, że Kalisz przynosi Tuskowi głowę
Jarosława na talerzu, a ten się kryguje.
Jest kolejna okazja do zrobienia czegoś dobrego dla państwa,
Okazja do naprawienia, bez głowy - jak wszystko,
zrobionej reformy prokuratury, przechodzi koło nosa.
Nasz system prawny przez kolejne lata będzie działał źle:
wykorzystywany do celów politycznych
i przyjazny wyłącznie wielkiemu biznesowi,
który go już sobie ustawił, ale nie obywatelowi,
który jako jednostka, będzie pozbawiony oparcia
jakie może i powinno dawać prawo.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz