– W banku
można naprawdę dobrze zarobić– Trzeba
działać bez skrupułów, a pieniądze będą się mnożyć błyskawicznie. A
wszystko dzięki prostym sztuczkom i naiwności klientów, którzy
bezgranicznie ufają pracownikom banków.
Jeśli ktoś już na pierwszy
rzut oka wydawał mi się naiwny, pozwalałem sobie na więcej. Wciskałem
ludziom karty kredytowe i mówiłem, że to zwykła karta płatnicza.
Prawdziwą żyłą złota dla bankowców są jednak kredyty. – Mało który
klient wczytuje się w umowę kredytową, ludzie rezygnują już po kilku
pierwszych stronach, dlatego mogłem wmówić im dosłownie wszystko. Normą
było ubezpieczenie – zdradza były bankowiec.
– Tłumaczyłem, że jest po prostu konieczne. Zdarzało mi się też wcisnąć
emerytowi ubezpieczenie od utraty pracy. Aż trudno uwierzyć, jak ludzie
potrafią być naiwni. Lista pułapek, jakie bankowcy zakładają na klientów
polskich banków jest długa: zatajanie wysokich opłat i prowizji,
podsuwanie do podpisu dokumentów in blanco, sprzedawanie ryzykownego
funduszu inwestycyjnego, jako lokaty.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz