Niemczech w sektorze OZE pracuje już blisko 380 tys. osób, a co drugie euro wpompowywane w produkcję "zielonego" prądu (a są ich miliardy rocznie) trafia do osób prywatnych i rolników. Nasi sąsiedzi wiedzą też dokładnie ile wydają na wsparcie OZE, bo mają to wyszczególnione na rachunkach za prąd. Natomiast nawet najmniejsze firmy z sektora zrzeszają się i razem zabiegają o swoje interesy. Tymczasem w Polsce co trzeci ankietowany przez SW Research nie był wstanie wymienić ani jednego odnawialnego źródła energii.
Bartłomiej Derski
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz