Szukaj na tym blogu

czwartek, 19 grudnia 2013

Koniec pewnej epoki

[Też] Tradycyjne hierarchie stały się wspólnym wrogiem 
[tożsamości ruchów]
feminizmu i neoliberalizmu, rodząc  pokusę sojuszu.

.....ewolucja jest bardzo typowa
dla cyklu życia niemal wszystkich ruchów społecznych. 
Po dekadzie działalności radykalnej 
większość z nich zaczyna szukać sobie miejsca w systemie, 
przechodzi do strategii krytyki
 z pozycji wewnętrznych, 
porzucając pierwotny etos 
radykalnej krytyki systemu jako całości. 
W Stanach Zjednoczonych sytuacja jest o tyle specyficzna, że kultura polityczna jest do głębi przesiąknięta ideałem indywidualizmu i partykularyzmu.

Niezależnie od tego, czy dojdzie do ostatecznego załamania, czy uda się jakoś cały system ustabilizować 
– koszty tego poniosą zwykli ludzie. 
Pod postacią programów oszczędnościowych, 
różnych „dostosowań strukturalnych”, 
zwiększonego bezrobocia 
czy masowego zatrudnienia poniżej kwalifikacji 
i w niepełnym wymiarze czasowym. 

W sferze gospodarczej 
stoimy u progu jakiegoś przełomu 
– ale nie mamy pojęcia, czym on się może skończyć. 
Do kryzysu gospodarczego dochodzi kryzys ekologiczny 
– dotyczący całej planety, 
mający egzystencjalny charakter, 
 powiązany z tym pierwszym. 

.....nakłada się kryzys systemu politycznego, 
który staje się coraz bardziej 
dysfunkcjonalny. 
Nie jest już w stanie kreować wizji zmiany 
ani znaleźć rozwiązań obecnej sytuacji, 
a tym bardziej organizowania woli politycznej 
koniecznej do ich zastosowania.

Dzisiejszy świat ma niewiele wspólnego z okresem,

 który Eric Hobsbawm nazwał 
„złotą erą” kapitalizmu, 
z stabilnym kompromisem klasowym, 
rosnącym dobrobytem i 
sprawnym zarządzaniem cyklami koniunkturalnymi 
przez państwo.  .....Nie sądzę jednak, 
byśmy tkwili dziś po prostu w epoce późnego neoliberalizmu 
– przekonanie, 
że ta doktryna zawiera odpowiedzi 
i recepty na wszystkie istotne pytania należy,  do przeszłości. 
Straciła  wiatr.... w żagle.

W każdym społeczeństwie 

mamy do czynienia z  siatką podziałów tożsamościowych. 
Różne aspekty tożsamości nieraz się na siebie nakładają. 
To z kolei przekłada się w różny sposób 
na istniejące asymetrie władzy, 
układy dominacji i podporządkowania. 

                  Nancy Fraser

Brak komentarzy: