Szukaj na tym blogu

czwartek, 28 listopada 2013

Z chłopa król (moje podwórko)

W Kościele jest to, co Kościół uważa, a nie wy

Bożena Aksamit, Krzysztof Katka


26.11.2013 , aktualizacja: 27.11.2013 19:01
A A A Drukuj


Abp Sławoj Głódź

......Ksiądz  służył u arcybiskupa.
Był kapelanem, przybocznym,
kimś na każde zawołanie. 
Arcybiskup budził go w nocy pijany i
 kazał grać na akordeonie do tańca. 
Podczas pijackich biesiad wysyłał go do miasta 
na poszukiwania odpowiedniego gatunku kiełbasy, 
kazał nalewać alkohol, krzycząc: 
"Co ty, k..., nawet nalać nie potrafisz!". 
Rano na kacu wzywał go, żądając "actimelka" i 
krzycząc: "Bądź moim actimelkiem!"
Abp Sławomir Głódź urodził się 13 sierpnia 1945 w Bobrówce


Lech Wałęsa  odznaczył go

Krzyżem Oficerskim Orderu Odrodzenia Polski[31]

Aleksander Kwasniewski 

 Krzyżem Komandorskim z Gwiazdą tego orderu[32 

Od prezydenta RFN Horsta Köhlera 

 Wielki Krzyż Zasługi Republiki Federalnej Niemiec[33].

Otrzymał honorowe obywatelstwa: Białegostoku (1995)[34], Warszawy (2005)[35], Radzymina (2006)[36], Wołomina (2007)[37], a także powiatu monieckiego (2005)[38] i gminy Sokółka (2006)[39]. W 2007 otrzymał medal „Zasłużony dla Mazowsza”[14].
Złotym Krzyżem Związku Piłsudczyków RP (2009)[44].
W 2000 został członkiem zakonu bożogrobców w randze Komandora z Gwiazdą, a także zakonu maltańskiego w randze Kapelana Konwentualnego ad honorem[10].

Redakcja „Tygodnika Solidarność” przyznała mu tytuł Człowieka Roku 2009[45]

1 komentarz:

Anonimowy pisze...

I jak taki człowiek odnajdzie się w domu starców ? Podstawowym problemem będzie stan jego świadomości .